Sprawca przemocy domowej tymczasowo aresztowany
30-letni mężczyzna nie stanowi już zagrożenia dla swoich najbliższych. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora oraz policjantów i zdecydował o aresztowaniu podejrzanego na najbliższe trzy miesiące. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 30-latek znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoimi rodzicami, nękał także byłą partnerkę. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności
To nie był pierwszy raz, kiedy mężczyzna znęcał się nad swoimi rodzicami. Po wszczęciu kolejnej już awantury w miniony weekend, 30-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy i doprowadzony do komendy.
Policyjne dochodzenie, w którym mężczyzna ma status podejrzanego zostało wszczęte w marcu br. Na czas trwania postępowania 30-latek miał orzeczony zakaz kontaktowania się z matką i ojcem, objęty był także policyjnym dozorem. Niestety, nie wpłynęło to na zmianę jego zachowania. Mężczyzna wciąż utrudniał życie swoim najbliższym. Jak wynika ze zgromadzonego przez funkcjonariuszy materiału dowodowego, 30-latek nie tylko stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec rodziców, nękał także swoją byłą partnerkę i groził przestępstwem na jej szkodę.
Policjanci wiedzieli, że tylko odizolowanie podejrzanego może zapewnić spokój i bezpieczeństwo pokrzywdzonym. Funkcjonariusze doprowadzili 30-latka do sądu, gdzie zapadła decyzja o umieszczeniu mężczyzny na najbliższe 3 miesiące w więziennej celi. Za stosowanie przemocy wobec osób najbliższych grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.