Miał „ciężką nogę” - stracił prawo jazdy
Przewinienia drogowe oznaczają nie tylko dotkliwe konsekwencje finansowe i punkty karne, ale czasami także utratę prawa jazdy. Przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym, to prosty sposób, aby stracić prawo jazdy. Z takimi konsekwencjami musi liczyć się 57-latek zatrzymany do kontroli drogowej z powodu poruszania się z nadmierną prędkością.
We wtorek (04.02.25 r.) o godz. 16:30 patrol ruchu drogowego w m. Chruściel (gm. Płoskinia) zatrzymał kierującego BMW. Mężczyzna nie zastosował się do ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym – w miejscu dokonania pomiaru prędkości było ograniczenie prędkości do 40 km/h. 57-latek za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym i stracił swoje prawo jazdy.
Dla przedziału przekroczenia prędkości od 51 do 60 km/h kwota mandatu karnego wynosi 1500 zł. Obok konsekwencji finansowych kierowca musi liczyć się z otrzymaniem punktów karnych – w tym wypadku 13 pkt. Kierowca, który przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o przynajmniej 51 km/h musi liczyć się z utratą prawa jazdy i jest to kara niezależna od pozostałych obciążeń. Dokument odbierany jest na okres 3 miesięcy. Jazda bez niego wiąże się z kolejnym mandatem i wydłużeniem utraty prawa jazdy za prędkość.
Bądźmy ostrożni i respektujmy ograniczenia prędkości na drodze. Pozwólmy wszystkim bezpiecznie dotrzeć do celu!