Tragiczny finał poszukiwań 36-latka
Kryminalni z Braniewa wyjaśniają okoliczności utonięcia 36-letniego mężczyzny. Po sygnale od zaniepokojonego mieszkańca policjanci rozpoczęli poszukiwania, w których uczestniczyli m.in. strażacy i płetwonurkowie. Funkcjonariusze apelują o rozsądek nad wodą.
W czwartek (13.08) około godz. 19:00 zaniepokojony mieszkaniec Braniewa powiadomił policjantów, że na brzegu rzeki od dłuższego czasu leżą czyjeś ubrania. Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Funkcjonariusze ustalili personalia mężczyzny, do którego należały rzeczy, a następnie wszczęto poszukiwania - na wodzie i lądzie. Do działań zaangażowano także strażaków, płetwonurków, strażaków ochotników, funkcjonariuszy straży granicznej z psem tropiącym. Przed godziną 22:00 płetwonurkowie wydobyli na brzeg ciało 36-letniego mieszkańca powiatu braniewskiego. Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki . Teraz wyjaśnianiem wszelkich okoliczności tego zdarzenia zajmą się kryminalni.
Z policyjnych statystyk wynika, że głównymi przyczynami utonięć jest kąpiel w miejscu niestrzeżonym, kąpiel w miejscu zabronionym i lekceważenie zagrożeń podczas wypoczynku nad wodą, przecenianie swoich możliwości oraz alkohol.
Policjanci cały czas apelują o rozwagę, rozsądek i przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa:
- dzieci powinny bawić się w wodzie, nawet przy niewielkich płytkich zbiornikach pod stałą opieką dorosłych,
- nie pływajmy po spożyciu alkoholu,
- nie skaczmy rozgrzani słońcem do wody. Przed wejściem do wody należy schłodzić wodą nogi, klatkę piersiową, szyję, kark, a unikniemy wstrząsu termicznego,
- pływając m.in. łódkami, kajakami, pamiętajmy o założeniu kapoku.