Uszkodził znak i odjechał, ale nie uciekł od odpowiedzialności
Policjanci braniewskiej „drogówki” dotarli do pewnego 26-latka, który nie tylko zignorował znaki drogowe, ale również uszkodził jeden z nich. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzna został ukarany dwoma mandatami, a na jego koncie przybyło 14 punktów karnych.
W czwartek (29.04) oficer dyżurny braniewskiej komendy został powiadomiony, że na ulicy Elbląskiej w Braniewie został uszkodzony znak drogowy. Na miejsce skierowano policjantów. Tuż po przybyciu na wskazany odcinek trasy funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie, w pierwszej chwili nie było jednak wiadomo, w jaki sposób doszło do uszkodzenia. Policjanci wnikliwie badali sprawę, postanowili także przejrzeć okoliczny monitoring. W trakcie odtwarzania zapisu wideo dostrzegli kierowcę passata, który zignorował nakaz jazdy z prawej strony znaku, wjechał na powierzchnie wyłączoną, a cofając uszkodził znak drogowy. Mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia, a jego śladem ruszyli funkcjonariusze. Policjanci ustalili personalia 26-latka i chwilę później zapukali do drzwi jego mieszkania. Za popełnione wykroczenia nieodpowiedzialny kierowca został ukarany dwoma mandatami i punktami karnymi, których łącznie „uzbierał” 14.